Kiedy dostajemy zaproszenie na ślub, zastanawiamy się w jaki sposób zapewnić opiekę naszym maluchom. Zdarza się, że nie mamy wyjścia i musimy zabrać dzieci ze sobą. Małe dziecko na weselu bywa męczące. Hałas i głośna muzyka oraz mnóstwo nowych twarzy powodują u niektórych dzieci nerwowość i płacz. Wielu rodziców zastanawia się, czy zabierać małe dziecko na wesele?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Gdy państwo młodzi wynajmują pokoje do dyspozycji gości, możemy rozważyć zabranie malucha na uroczystość. Także w sytuacji, kiedy mieszkamy blisko miejsca, gdzie odbywa się zabawa, pójście z kilkulatkiem nie będzie kłopotliwe. Zanim podejmiemy decyzję, warto zapytać nowożeńców co sądzą na temat dzieci na ich weselu.
Gdy młodzi wynajmują pokoje hotelowe, możemy senne dziecko ułożyć w takim pokoju. Nie wolno jednak szkraba zostawiać samego, nawet gdy na pierwszy rzut oka smacznie śpi. Przebudzony maluch może być zdezorientowany i wpadnie w histerię bądź zrobi sobie krzywdę. Jeśli małe dziecko na weselu jest śpiące, musimy udać się z nim do pokoju lub zapewnić mu opiekę podczas wypoczynku. Taka osoba musi być dziecku znana.
Gdy nie wiemy czy zabierać małe dziecko na wesele, przyjrzyjmy się jego zachowaniu. Jeśli dobrze radzi sobie w nowych sytuacjach, jest odważne i śmiałe istnieje szansa, że będzie mu się podobało. Dziecko lękliwe i marudne na co dzień, może być niezwykle uciążliwe podczas wesela. Wówczas o zabawie nie może być mowy i rodzice zamiast świętować, będą musieli uspokajać szkraba.
Małe dziecko na weselu nie jest rzadkością. Kiedy decydujemy się na takie rozwiązanie zachowajmy zdrowy rozsądek. Nadmiar alkoholu może sprawić, że nie będziemy w stanie zaopiekować się pociechą. Lepiej wtedy poprosić sąsiadkę lub ciocię o pomoc niż narażać własne dziecko na niepotrzebny stres i nerwy.